Direkt zum Seiteninhalt

Masowe gry internetowe potrafią bardzo wciągnąć

Czasu na czytanie: minuty
Daniel Jäger, specjalista od fenomenów uzależnień od mediów, zajmuje się badaniem korzystania z mediów przez młodych ludzi, koncentrując się szczególnie na nałogach związanych z komórką i komputerami.
Redakcja Teachtoday rozmawiała z psychologiem o trudnym klasyfikowaniu form uzależnień i wpływie cyfrowego świata gier.
Czy sam także chętnie gra pan w gry komputerowe?

Jeszcze dwa lata temu robiłem to chętnie i regularnie. Byłem zafascynowany serią gier fantasy „Gothic”, która działa podobnie do filmu fabularnego. Niejako samemu jest się jednocześnie reżyserem i główną postacią. Ten otwarty świat fantastycznych możliwości był dla mnie fascynujący. Dużo czasu zainwestowałem w tę grę.

Coraz częściej czytamy o uzależnieniach związanych z komputerami, internetem lub grami. Istnieją w ogóle takie formy uzależnień?

Z punktu widzenia medycyny takie rodzaje nałogów nie istnieją. To są nienaukowe pojęcia, które w mediach i poradnikach pojawiają się jako synonimy. Nie ma jeszcze jednoznacznej diagnozy uzależnienia wywołanego użytkowaniem internetu czy komputera. Dokładnie rzecz biorąc chodzi o niepowiązane z żadną substancją uzależnienie, opisywane jako odbiegający od normy nawyk i zaburzenie kontroli impulsów. Inaczej mówiąc – to pewien fenomen w zachowaniu o charakterze uzależnienia. Nie ma on jednak jeszcze swojej nazwy.

Chodzi tu jednak o zaburzenie psychiczne?

Myślę, że tak. W nauce dyskutuje się dwa modele zaburzeń, które są równoważne. Istnieje model uzależnienia od zachowań i model zaburzenia relacji i zachowań. Psycholog Hans-Jürgen Rumpf rozumie pod pojęciem nałogu internetowego użytkowanie mediów o chorobliwym charakterze, któremu towarzyszą symptomy psychicznego uzależnienia z powiązanym z nim stresem psychologicznym. Osoby uzależnione wiedzą, że robią coś, co im właściwie nie służy, nie są jednak w stanie samodzielnie się od tego uwolnić.

Psychiatra Bert de Wildt postrzega jednakże uzależnienie od internetu nie jako odrębną chorobę, lecz jako przesunięcie znanych chorób psychicznych do cyfrowej przestrzeni. Idąc za tym, sklasyfikowane już zaburzenia psychiczne przenoszone są do odpowiednich aktywności w sferze online jak zakupy, gry, seksualność lub ogólna konsumpcja.

Wielu ludzi nie popada jednak w zachowanie typowe dla uzależnienia i konsumpcji, mimo że często gra w gry komputerowe. Z czego to wynika?

Dorastający młodzi ludzie są szczególnie podatni na tego rodzaju bodźce i stymulację. W przedziale wiekowym od 14 do 24 roku życia uzależnienia występują częściej, wyraźnie pokazują to wyniki badań „Prewalencja w uzależnieniu od internetu – diagnostyka i profile ryzyka”. W tej szczególnej fazie rozwoju otwierają się co prawda kolejne możliwości, jednocześnie jednak trzeba podejmować wiele decyzji pro i kontra. Niektórych młodych ludzi to przerasta. Badania pokazują również, że ludzie z zaburzeniami psychicznymi takimi jak ADHD, autyzm, depresje i fobie społeczne, częściej stają się ofiarami internetowego nałogu.

Gry komputerowe mogą stać się ważnymi miejscami, do których w sposób kontrolowany można uciec i się schronić. W cyfrowej grze z udziałem wielu graczy można na przykład wpływać na poziom zdobywanego uznania. Można osiągać sukcesy, których być może brakuje w szkole lub w domu. Wiek, podstawowa sytuacja życiowa i stan ducha to ważne czynniki, determinujące podatność na rozwinięcie nałogu. Dotyczy to także nałogów takich jak alkohol i narkotyki.

Czy gry komputerowe mogą być jakąś formą ucieczki przed codziennością?

Ucieczka takiego rodzaju może mieć zarówno pozytywne jak i negatywne aspekty, ponieważ każde zachowanie wypływa z jakiejś potrzeby. Jeśli na przykład jakiś gracz loguje się w grze World of Warcraft lub Battlefield, to wynika to zawsze z małych i dużych potrzeb, które są lub nie są zaspokajane w realnym świecie.

W grach komputerowych możliwe jest wywołanie silnego efektu kompensacji, nie wysiliwszy się za bardzo. Gracz może niejako poprzez uruchomienie jednego przycisku wywołać szeroką symulację na poziomie emocjonalnym, społecznym i fizycznym, nie wstając z fotela i nie opuszczając pokoju.

Jakie zasady gry mogą wspomagać rozwój uzależnienia?

Masowe gry cyfrowe, do których logują się miliony użytkowników, kreując swoją postać lub swój świat, mają ogromną moc przyciągania. Nieistotne przy tym, czy chodzi tu o grę związaną ze sportem, symulacją czy wcielaniem się w jakąś rolę. Istotne jest kryterium bezgraniczności przestrzeni gry. Z jednej strony gry są wciąż udoskonalane, z drugiej strony można na nieskończenie wiele sposobów rozwijać i zmieniać swoje awatary. Owe gry nie posiadają więc jakby typowego dla klasycznych gier zakończenia. To wielka różnica w porównaniu do komputerowych gier offline, w których pojawiają się napisy końcowe.

Jakie są objawy uzależnienia?

W pierwszej linii jest to utrata kontroli. Zatracają się mechanizmy samoregulacji, pacjent nie potrafi powiedzieć, kiedy zaczął i kiedy skończył wykonywać pewną czynność. Do tego dochodzi rozwój tolerancji. To znaczy, że gracz musi grać coraz dłużej i więcej, by osiągnąć ten sam stan wewnętrznej przyjemności. Akceptuje on także, ignorując zdrowy rozsądek negatywne efekty uboczne. Do tego dochodzą symptomy odwyku takie jak rozdrażnienie, nerwowość i rozbiegane myśli.

Uzależniony gracz zaczyna myśleć o swojej grze, swojej misji, którą musi dograć do końca, w zupełnie absurdalnych sytuacjach. Jednoznacznymi sygnałami ostrzegawczymi są tendencja do zaniedbywania i wycofywania się, na przykład w postaci wagarów. Są to zjawiska, które w kontekście szkolnym i rodzinnym dość łatwo rozpoznać i o których powinno się rozmawiać.

Kiedy granie zaczyna być przymusem?

Przymus to nietrafne słowo, ponieważ źródłem przymusu jest strach przed czymś. W przypadku gier jest inaczej. Często to społeczne relacje są tym, co przyciąga i wiąże wielu użytkowników. Wielu z nich odbiera swoją grupę graczy lub członków tej samej grupy na Whatsappie jako swoistą „drugą rodzinę”. Zasadniczo myślę, że często pierwotnym powodem tego nowego fenomenu zaburzeń jest zachowanie odbierane jako bardzo przyjemne. To może nabrać charakteru podobnego do uzależnienia. Ciągła dostępność jest przy tym największym wyzwaniem do samokontroli i dlatego tutaj klasyczna terapia pedagogiczna, ale także terapia uzależnień trafiają na swoje granice.

Co mogą zrobić dorośli, aby temu zapobiec?

W kontekście rodzinnym ciągle jeszcze często stosuje się ograniczenie korzystania z mediów poprzez nacisk i przymus. Wcześniej był zakaz oglądania telewizji, dzisiaj wyłącza się router lub laptop przed pójściem do łóżka. Doświadczenia pokazują, że przynosi to niewielkie efekty. Reguły i zakazy działają na dłuższą metę zachęcająco i budzą ducha kreatywności, który pomaga zakaz obejść.

Wielu rodzicom trudno zrozumieć, czym ich dzieci zajmują się w sieci. Powinniśmy zapytać się jako rodzice: „Dlaczego tyle dzieci w ogóle tym się zajmuje?” Kluczem jest szczere zainteresowanie i otwartość. W ten sposób można wejść w rozmowę, wyrobić sobie obraz sytuacji i opinię.

O osobie: Daniel Jäger jest dyplomowanym psychologiem i pełnomocnikiem do fenomenów uzależnień od mediów w instytucie edukacyjnym kształcenia zawodowego Annedore-Leber-Berufsbildungswerk w Berlinie. Pracuje tam m.in. od 2015 roku w programie dotyczącym gier komputerowych, skierowanym do uczących się zawodu i uczestników przygotowania zawodowego, którzy mają problemy z pokonywaniem codzienności wywołane nadmiernym korzystaniem z mediów.

Wywiad przeprowadziły Steffi Weinert i Natascha Riebel.

Czytaj dalej w zbiorze tematów „Gry cyfrowe”
/mediabase/img/4336.jpg Gry komputerowe są stałą częścią naszego codziennego życia. Stały się jednym z najważniejszych mediów. Gry cyfrowe
/mediabase/img/3762.jpg Bez asekuracji zdobyć zapierające dech w piersiach górskie szczyty: żegnaj rzeczywistości, witaj wirtualny świecie! Życie w iluzji

Nauka przez grę

Podziel się artykułem!

Przekaż dalej artykuł jednym kliknięciem!
Podziel się